Ostatkiem sił ogrzewała martwe szczeniaki…

Z ostatniej chwil!

Skrajnie wychudzona suka, a przy niej martwe szczeniaki. Byliśmy właśnie na interwencji w podwarszawskiej miejscowości. Na miejscu zastaliśmy dramat… Naszym oczom ukazała się skrajnie wychudzona matka, walcząca, by ogrzać swoje… martwe szczenięta. Jedynie jeden z nich żyje, ale jest wyziębiony, a jego stan oceniamy na bardzo ciężki. Czekamy na przybycie policji i innych służb! Udzielamy natychmiastowej pomocy przedweterynaryjnej!

Aktualizacja:

Ze względu na bardzo duże wychudzenie, suczka dostała od nas niewielką ilość karmy oraz świeżą wodę. Do jej budy włożyliśmy koce, ponieważ na zewnątrz jest chłodno. Grzejemy wodę, aby dodatkowo ogrzać szczeniaka. Na miejsce jedzie już lekarz weterynarii!

Aktualizacja 2:

Suczka ze szczeniakiem są już bezpieczne. My natomiast działamy jeszcze na miejscu wraz z policją, PIW oraz UM – WOŚ.

Smutna aktualizacja 🙁

Niestety mamy bardzo złą wiadomość. Chwilę temu odszedł ostatni z pięciu szczeniaków…  Był skrajnie odwodniony, wyziębiony, z silną biegunką i brakiem odruchu ssania. Suczka natomiast została przekazana pod opiekę Fundacja Wzajemnie Pomocni. Za okazaną pomoc serdecznie dziękujemy! Szczegółowe informacje na temat stanu zdrowia suczki i możliwości jej adopcji znajdziecie na profilu Fundacji.

Aktualności, Interwencje 25 września 2019