Mela została odebrana w ostatniej chwili, z bardzo złych warunków, wychudzona, zaniedbana i chora. Jest przygotowywana do operacji usunięcia guzów listwy mlecznej, czekamy na wyniki potwierdzające grzybicę. Jest też podejrzenie guza przysadki, ponieważ bardzo dużo pije i się załatwia, a w badaniach wyszedł podniesiony hematokryt. Na szczęście nie ma już pergaminowej skóry i troszeczkę przytyła. W tej chwili przebywa w lecznicy, ale to zbyt stresujące miejsce dla kotka w jej stanie. Potrzebuje teraz jak najwięcej spokoju, musi ograniczać stres, dlatego przebywanie w mieszkaniu byłoby dla niej lepsze. Dlatego szukamy dla Meli spokojnego domu stałego lub chociaż tymczasowego. Na razie nie można przy niej działać bez rękawiczek i najlepiej żeby w domu nie było innego kota. Ale nawet na tych zdjęciach widać, że to biedne maleństwo ma najpiękniejsze na świecie bursztynowe oczy. I chociaż oczy na szczęście są zdrowe.

Kontakt w sprawie adopcji: telefon 723-300-200, mail: biuro@otoz-warszawa.pl

Mela pilnie potrzebuje też pomocy w sfinansowaniu leczenia. Leczenie Meli jest bardzo trudne i kosztowne! Bez was nie damy rady zapłacić faktur! Kochani, każdy grosik się liczy! Wpłaty możecie dokonać tutaj – https://pomagam.pl/ratujemymele lub bezpośrednio na nasze konto: 21 2030 0045 1110 0000 0228 6890 (bank BGŻ) – z dopiskiem: „Dla Meli”.

Trzymajcie kciuki za powrót do zdrowia i operacje! O Meli pisaliśmy tutaj: http://otoz-warszawa.pl/pomozcie-nam-uratowac-mele/