Rita czeka na dom
„A Ciebie będę bił, ile sił mi starczy. Do upadłego. I lepiej byś głośno wyła z bólu. Bym był zadowolony z Twojego cierpienia. Na tyle wystarczająco, bym nie musiał po sobie ciosów poprawiać. Więc lepiej głośno wyj. I nie zawiedź swojego Pana.”
Rita została odebrana przez inspektorów OTOZ Animals Warszawa. Wcześniej mieszkała w boksie nie wiadomo po co. Mikro drobinka własnego cienia by nie wystraszyła. Taka z niej psina obronna.
W misce brudna woda i zepsuta słonina. Karmiona sporadycznie, zdecydowanie częściej była bita niż najedzona.
Dzisiaj bezpieczna, jednak wciąż przerażona. Boi się spojrzenia, spacerów, głaskania. Jakby ręka ludzka była piętnem na jej ciele. Znakiem, że zaraz znowu będzie bita.
Rita obecnie przebywa w zaprzyjaźnionym hoteliku pod opieką behawiorysty, gdzie małymi krokami podąża drogą do zaufania człowiekowi. Niestety to droga wyboista, pod stromą górę, z samymi przeszkodami. Wszystko to wyprawia strach i obrazy z przeszłości tego wycofanego psa, który zaznał już tyle zła.
Będziemy jednak do końca walczyć z jej demonami! Aż zamerda w końcu ogonem. Aż zaczepnie szczeknie.
Dlatego szukamy dla niej domu, w którym czas uleczy rany. Ludzi o anielskim spokoju, podwójnej wrażliwości i największym zrozumieniu. Kogoś o najdelikatniejszym dotyku i niewyczerpalnej cierpliwości. Człowieka, u którego odnajdzie bezpieczeństwo.
Rita została odrobaczona, odpchlona, wysterylizowana. Nie wykazuje wobec nikogo agresji. Jej zachowaniem obronnym jest wycofanie, wciśnięcie się w najmniejszy kąt, zniknięcie. Byleby nie oberwać znowu.
Szukamy suni odpowiedzialnego, kochającego domku!