Pies to nie rower, nie zostawiaj go pod sklepem!
Czworonóg przywiązany i oczekujący, aż właściciel zrobi zakupy to częsty widok. Ciągle gdzieś się spieszymy, biegniemy, a spacer z psem to często dla niektórych wyjście na zakupy.
Wiele osób bagatelizuje problem pozostawiania psa pod sklepem lub w ogóle go nie dostrzega. Jednak, gdy się dobrze zastanowić, nie zostawilibyśmy pod marketem małego dziecka czy roweru bez zapięcia? Dlaczego więc fundujemy to naszym pupilom? Dlaczego ufamy ludziom na tyle, by zostawić bez opieki nasze ukochane zwierzę?
Pies nie ma poczucia upływającego czasu, nie wie, gdzie poszedł właściciel i czy w ogóle po niego wróci. Takie pozostawienie psiaka przed sklepem może skończyć się tragicznie. Skutkami tego może być m.in.: kradzież, pobicie lub inna krzywda wyrządzona przez ludzi, pogryzienie przez innego psa, ucieczka (np. po odwiązaniu przez kogoś), lęk psa.
Zdrowie psychiczne psa również może na tym ucierpieć, ponieważ sytuacja wywołuje stres oraz strach. Psiak jest wtedy sam w miejscu pełnym nowych ludzi, obcych psów, samochodów i ciągłego ruchu oraz zamieszania. Zestresowany czworonóg może wtedy uciec i w najgorszym scenariuszu – wpaść pod samochód. To wszystko może mieć miejsce, kiedy my będziemy robić zakupy, a stojąc w kolejce nie będziemy mieć nawet pojęcia, że dzieje się coś bardzo złego.
Wzięcie pod opiekę zwierzęcia to ogromna odpowiedzialność i wyrzeczenia. Jeśli się na to decydujemy, to powinniśmy dostosować plan dnia do zwierzaka. Na zakupy wybierać się w czasie, gdy pies może zostać w domu lub pod nadzorem kogoś innego. Jednym słowem albo zakupy, albo spacer.