Śmierć przyszła pierwsza….
Śmierć przyszła pierwsza…
Dostajemy zgłoszenie o skrajnie wychudzonym psie pozostawionym na posesji. Zdjęcia potwierdzają fatalną kondycję zwierzęcia. Jedziemy na miejsce….
Niestety. Spełnia się najgorszy scenariusz, scenariusz którego obawia się każdy z naszych inspektorów. Pies już nie żyje…
https://pomagam.pl/ratunekdlazwierzat
Z wywiadu środowiskowego dowiadujemy się, że właściciele posesji obecnie przebywają na feriach zimowych. Sąsiedzi poczatkowo myśleli, że pies uciekł lub ktoś go zabrał. Po dłuższym drążeniu tematu udaje nam się skontaktować z właścicielem. Informuje nas, że pies został uśpiony tydzień wcześniej ponieważ jego stan kwalifikował się do eutanazji… Na pytania co psu dolegało początkowo odpowiada, że miał raka, dopytując o więcej szczegółów zdenerwowany mówi, że nie jest lekarzem weterynarii i że nie wie – pies został zbadany przez weterynarza i zakwalifikowany do eutanazji. Dostajemy kartę informacyjną z ostatniej przeprowadzonej wizyty. Opis jest dramatyczny: „ Pies wychudzony, sam nie potrafi ustać, oddaje kał i mocz pod siebie. Śluzówki blado-żółte, suche. Przewlekła biegunka. Prawdopodobnie przewlekła choroba. Ze względu na stan psa zwierzęcia, Pan decyduje się na humanitarną eutanazję.”
Czy naprawdę pies musiał tak bardzo cierpieć? Ile czekał na pomoc?
Musiał zostać skrajnie zachudzony, wycieńczony aby pójść z nim do weterynarza?
Sprawa zostaje natychmiastowo zgłoszona na policję. Czekamy na dalsze kroki po stronie organów ścigania.
Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby właściciel psa odpowiedział za cierpienie i skrajne wychudzenie tego psiaka. Nawet jeśli faktycznie pies był ciężko chory na raka (co w karcie informacyjnej nie widnieje) o wiele wcześniej można było mu pomoc! Podjąć leczenie, uśmierzyć ból. Zareagować w odpowiednim momencie!
– Aby ratować potrzebujące zwierzęta potrzebujemy odpowiedniego sprzętu.
– Aby kupić sprzęt potrzebujemy waszej pomocy!
Kochani, bardzo prosimy o wsparcie! – https://pomagam.pl/ratunekdlazwierzat
Zebrane fundusze pokryją koszty:
– Oznakowanie i bezpieczeństwo naszej załogi (3.700zł)
– Doposażenie inspektorów-wolontariuszu (700zł)
– Sprzęt do pierwszej pomocy przed weterynaryjnej (1500zł)
– Sprzęt do bezpiecznego przewozu zwierząt (500zł)
– Sprzęt do bezpiecznego złapania zwierzęcia (800zł)
– Sprzęt do walki z bezdomnością (600zł)
– Sprzęt ułatwiający akcje zrywamy łańcuchy (100zł)
– Środki ochrony i dezynfekcji (300zł)
– Ubezpieczenie samochodu (1500zł)
Darowiznę można wpłacić również bezpośrednio na konto: 21 2030 0045 1110 0000 0228 6890 (bank BGŻ), z dopiskiem “Ratunek dla zwierząt”.
Jeżeli jesteście wstanie zaoferować nam, któryś z powyższych sprzętów lub usług za półdarmo, to prosimy o kontakt na maila biuro@otoz-warszawa.pl Postaramy się poinformować wszystkich o Twojej hojności i dobrym sercu dla zwierząt.
Z całego serca dziękujemy za każdą złotówkę i udostępnienie!