Szukamy domu dla Budrysa!
Ten wspaniałym chłopak zwanym Budrysem został wczoraj zabrany z ogrodów działkowych w Warszawie. Psiak porzucony przez osobnika (osobników) koczującego na terenie działek był na garnuszku u zaglądającej czasami sąsiadki. Zostaliśmy poinformowani o tym “chodzącym nieszczęściu” i nasza reakcja mogła być tylko jedna – jedziemy, zabieramy, leczymy, odżywiamy i szukamy nowego kochającego domu. Budrys dzisiaj trafił do naszych przyjaciół, jutro ma gwarantowaną wizytę u weterynarza, oględziny, odrobaczanie, pewnie pierwsze w życiu szczepienia. Wolontariuszki Wiola i Joasia wykąpały i ostrzygły (jak umiały) Budrysa. Teraz chłopak na przednim siedzeniu w “ciapkowozie” prezentuje się jak Pan Pies.
Teraz szukamy dla niego wspaniałego, kochającego domu. Budrys chodzi na smyczy, jest nauczony czystości, żywo reaguje na swoje imię i to co najważniejsze – kocha wszystkich ludzi i przejawia całkowitą obojętność wobec innych zwierzaków (sprawdzone na sporej gromadzie psich pobratymców).